Wiersz dziewietnasty
Chodzę w samotności
ostrożnie stawiam stopy
aby nie nadepnąć
zakochanych
by nie zdeptać
ich miłości
miłość nie mogła
się pomylić
dając im szczeście
mnie ukochała
samotność dając
powagę
radość
pewność
i zwątpienie
ale mimo wszystko
pełen wiary
czekam aż amor
strzeli z łuku
i trafi
prosto w serce
autor
neplit123
Dodano: 2015-01-01 14:39:56
Ten wiersz przeczytano 489 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
:)
:)
Bardzo ładny :) Pozdrawiam wszystkich
czekam aż amor
strzeli z łuku
i trafi
prosto w serce - tego Ci życzę, chociażby przez Twoją
wielką subtelność i wyrozumiałość dla zakochanych. Jak
zwykle wiersz super. Myślisz nad własnym tomikiem?
Ładny wiersz. Pozdrawiam:)
I tego właśnie Ci życzę, tej prawdziwej, pięknej
miłości, co nigdy się nie kończy.
Pozdrawiam serdecznie.
To czekasz tak jak ja na razie w tej samotności mojej
radość jest choć są dni smętne ,może to kiedyś ktoś
zabarwi i będzie radośnie.
Wspaniały wiersz.
Pozdrawiam mile:)
na pewno Cię znajdzie.
Samo czekanie chyba nie wystarczy,trzeba się jeszcze
do Amora uśmiechnąć:)
Wszystkiego dobrego w Nowy Roku i szczęścia wraz ze
strzałą Amora,czyli miłości spełnionej życzę:)
Miłego wieczoru.
myślę,że jak zrobisz pierwszy krok w dobrą stronę
unikniesz samotności kolejny dobry wiersz
pozdrawiam:))