Wiersz sześćset trzynasty
Nic już nie jest
tak jak przedtem
gdy wciąż wirus nas goni
a my nie wiemy dokąd uciec
no chyba że do raju
lecz pośpiechu nie ma
bo tam jeszcze zdąrzymy.
Niech śmierć raz na zawsze uśnie
by się życie mogło obudzić
niech zamilknie smutna melodia
samotności
by mogły grać fanfary miłości.
Jeśli nadzieja cię nie porwie
to jak odpędzisz od siebie
strach panikę i rozpacz
i jak tu nie powiedzieć
że to porwanie to twój ratunek.
autor
neplit123
Dodano: 2021-03-12 15:19:09
Ten wiersz przeczytano 301 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
No właśnie. Dajmy się porwać nadziei, wierze, dobru.
Mam nadzieję, że w końcu będzie lepiej.
Pozdrawiam serdecznie :)