W wodzie
W wodzie
Utopię sąsiada
Za jego k*rewski
Uśmiech
I wiele innych
Atrybutów
Oślich głów
W czarach
Zaklinam bogatych
Sk*rwysynów
Szlochających
Do mnie że
Żyje się w kraju źle
W nieznane
Ja i moje piersi
Uciekamy przed
Podupadającym
Systemem niańcząc
Niewidome koty
Starym babom
Zazdroszczę
Jednego – ich
Kapeluszów
Chcę taki
Za*ebiście czerwony
Marzną rzęsy
Kota i marznę
Ja, przepołowiona
Na pół, żegnam
Świat pedofili
I tanich zdzir
Pa, pa.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.