Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Za często mamo, tato, za często..

Często Twe policzki czerwienią się,
Często zasiane rosą, marszczą zło wrogo się,
Jedną chwilą, impulsem jest życie,
Jedną zwykła głupotą, powtarzaną co dzień,
Codziennie żegnać kłamstwem i witać nowy dzień.

Mam Sumienie, mam duszę,
Więc dlaczego, szron nie pojawi się na policzku,
Więc dlaczego, nie zmieni się w czerwień,
Nie zmarszczy się.. tylko z kamienieje,

I te gały, ludzkie gały,
Tysiące tu ich jest,
Tysiące rozwścieczonych potylic,
Rosy deszcz,

Cisza,

Tak to jest cisza, tylko przez szparę w drzwiach,
Słychać wielko miejski szmer,

Krzyż,

Stoi tu przede mną,
Wymusza szczerą rozmowę,
Rozmawiam z Nim!, z Bogiem!.
Gorzkie żale tworzę.

Witraże, jest tu ich mnóstwo,
Wielokolorowe.
Oczyma potykam się o koronę,
Wnętrze.. piękne musi być te Królestwo Boże..

autor

Marcin221190

Dodano: 2010-08-24 21:18:51
Ten wiersz przeczytano 424 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Wolny Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

mariat mariat

Podjąłeś ważny ale zarazem trudny temat, robisz też
błędy i to sporo. Popracuj nad tym wierszem a może
być bardzo wartościowy.
2 wers - marszczą zło wrogo się = czemu nie
napiszesz " złowrogo rosą zasiane i w zmarszczkach
całe". Poza tym - czy życie jest tylko impulsem? W
kłamstwie bardzo trudno żyć i jeszcze trudniej je
tolerować, dlatego doceniam myśl przewodnią wiersza,
ale jeszcze go podszlifuj.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »