zapowietrzona ballada
https://www.youtube.com/watch?v=CZWBSVjCljs
zgrzyta w bezruchu
/karuzela z madonnami/
kto nie smaruje nie jedzie
zadarły kiecki i nosy obrażone
na biel bez adresu
na opasłe zera
karuzelę rdza zżera
chciały poruszyć
mocą spojrzenia madonny
a tylko pustka głucha
w podrasowanych brykach
tam nic nie zgrzyta
tam po maśle
w maśle pączki
do nieba złożyły rączki
przysiadły na kamieniach
gdzie świerzop i chruśniak
karuzelę wiatr huśta
marzec 2007
autor
grusz-ela
Dodano: 2017-11-19 01:07:10
Ten wiersz przeczytano 1895 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (55)
W tamtym okresie, to było głównie blogowe :)
Sprawdziłam Alinka - tam tekst miał 58 komentarzy - na
tym moim starym pamiętniczku :)))
W tamtym bejowym okresie... :)
Witaj, Babo Jago, dziękuję za Twój odbiór tekstu.
Pozdrawiam :)
Klaryso, podziwiam dociekliwosc. :) teraz uzupełnij
swoje obserwacje o daty komentarzy pod balladą. :))
A tak w ogóle to o co Ci chodzi, bo nadal nie rozumiem
Twoich aluzyjek. Masz kiepski dzień?
Lubię Twoje wiersze.Nie są łatwe w odbiorze,ale po
czytaniu dają dużą swobodę do interpretacji i zmuszają
do myślenia.Pozdrawiam serdecznie.:)
Grusz-elo - ależ były okienka na komentarze i to już
pod Twoim pierwszym wierszem pt. "Ballada z kufla
rodem" z dnia 02.03.2006. Oddano 14 głosów. Komentarzy
w sumie - 5. czytelników + 4. Twoje odkomentarze.
PS. A z tym /pucharem/ - przyjmuję jako żart. Bo nie
rozumiem.
Nie ma komentarzy, klaryso, bo w 2007 nie było okienka
komentarzy - tylko privy i głosy.
A interpretację znajdziesz w komentarzach, w których
trochę wyjaśniłam.
Wspaniały wiersz, Grusz-elo.
Metaforyczny.
Swietna oprawa muzyczna. Doskonała całość.
Pierwszy raz pojawił się na Beju w dniu 18.03.2007. o
godz. 07:51:18 i jeszcze w tej chwili, gdy piszę
komntarz, nadal tam jest. Oddano na niego 14. głosów
przy jednoczesnym braku komentarzy.
To tylko moje i zapewne mylne odczucie, ale mam
wrażenie, że jest hmm... pucharem przechodnim
wręczanym obrażalskim, a bezimiennym autorkom (na co
wskazują kiecki) tekstów. Innych ich cech nie będe
wymieniać, bo znajdują się w Twoim tekście. Nie mam
też pojęcia, jakie są wymagania, by ten puchar zdobyć.
PS Bardzo skuteczna na odrdzewienie jest Coca-Cola.
Nie pić, tylko polewać miejsca pokryte rdzą. Do
skutku.
Pozdrawiam :-)
Dziękuję, Zdzisiu. Lubię wieloznaczność w pisaniu. :)
A wyobraźni można czasem wodze popuścić, bo czemu nie?
:)))
Dobrej nocy, ja zaraz zmykam :)
Nie przedrą się biało-czarne madonny, w zadartych
kieckach z przepastnymi kieszeniami na "biel bez
adresu".
Gdzie się nie przedrą? Tam, gdzie chciałyby po
zakończeniu żywota. "Chruśniak" ich nie przepuści. On
jak ucho igielne dla takich wielbłądzic...
Ups! Starczy. Znowu moja wyobraźnia przy czytaniu
ściąga mnie na manowce.
Dobry wiersz, i znowu cholernie wieloznaczny, Elu :)
Dziękuję, Karacie za komentarz.
Pozdrawiam i dobrej, spokojnej nocy życzę. :)
Bardzo dobry wiersz, daje do myślenia,
temat z życia wzięty, a to wciąż się zmienia!
Pozdrawiam!
grusz-ela, zgłaszam do usunięcia Twoje odpryski.
Kłaniam
uniżenie ;)
grusz-ela, zgłaszam do usunięcia Twoje odpryski.
Kłaniam
uniżenie ;)