Zatracenie
Widzę twarze, połamane paznokcie, poplątane
włosy!
Przechodzą obok mnie
zniekształcone twarze.
Widzę brudne budynki, obdarte,
bez wyrazu.
A oni ciągle idą potrącając
się nawzajem.
Połamane paznokcie,
zniekształcone twarze, dzikie
spojrzenia.
Słońca już nie ma, a oni dalej
pędzą, na zatracenie.
Tak teraz widzę ich wyraźnie
oni nie mają twarzy, nie mają serca…
autor
Katherine20
Dodano: 2007-07-12 19:49:55
Ten wiersz przeczytano 439 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.