Zmrok mnie uspokaja
Wieczorem miło jest wyjść na spacer
ciemno i cicho całkiem inaczej
czas jakby wolniej płynie leniwie
nowe wrażenia przyciągam chciwie
oczy przywykły do tego mroku
i wtedy błogi nastaje spokój
idę powoli podziwiam wrzesień
ciepły spokojny choć prawie jesień
maciejka pachnie odurza jeszcze
listki szeleszczą na małym wietrze
nie spotkam osy ani komara
widzę ktoś w oknie lampę zapala
ktoś inny patrzy na ekran szklany
a ja podziwiam mroku przemiany
i chodzę sobie z księżycem w parze
patrzę na niebo myślę i marzę.
Komentarze (5)
wspaniały spacer Lucynko :)
lubię takie spacery i księżyc
pozdrawiam;)
Rozmarzyłam się "chodzę sobie z księżycem w parze" -
lubię towarzystwo księżyca. Cieplutko pozdrawiam
Piekny,wieczorny spacer:)Pozdrawiam.
wspaniały spacer, z przyjemnością się dołączyłam :-)