Przysedek Boze
wiersz gwarowy poświęcony zmarłemu prymasowi Józefowi Glempowi
Pełniłek Boze
wiersz poświęcony zmarłemu dziś prymasowi
Przychodzem Boze
pełnić Twojom wole
temu pytom Cie piyknie
Duchu Święty Boze
ozpol we mnie
wielki gorący ogień…
Coby spolył syćkie
winy w nuku moim
i ozpolył miyłość
ku stworzeniom Twoim..
Coby nogi i ręce moje
były Boze zawse
na ozkazy Twoje
A myśli moje coby
syćka zrozumieli
nie dej zmarnować w zyciu
ani jednej kwili.
A kie już mojom ziemskom
pielgrzymke odprawiem
i syćkie moje sprawy
na zawse ostawiem
Pozwól obłapić Jezu
przebite nozki Twoje
uzdrów mnie z win moik
i obdorz niebiańskim pokojem.
Składołek Ci Boze
co dnia dziękcynienie
za Twoje za mnie
na krzyzu cierpienie…
Komentarze (17)
tylko TY tak potrafisz skoruso...
Jakie piękne pożegnanie,skoruso:)
Pozdrawiam serdecznie+++
Szacunek, Skoruso, dla Ciebie i Twojego pisania.
Ależ pięknie, ujmująco!
Pozdrawiam serdecznie:)
Smutno i pusto się zrobiło. Czytałam to już wczoraj,
wiersz - modlitwa i dziękczynienie, z wielkim uczuciem
i wiarą napisany. Pozdrawiam.
Skoruso przeczytałem twój wiersz gwara napisany w
ciszy i z powagą Wieczne odpoczywanie .
Niech Spoczywa w Pokoju!!
Pozdrawiam Cię Skoruso:)
Głęboka wiara. Pozdrawiam.
Piękny, chylę czoło. Serdecznie pozdrawiam
każda modlitwa jest wysłuchana potrafisz tak pięknie
to przekazać:-)
pozdrawiam.
pięknie...pozdrawiam
Piękny wiersz-modlitwa na pewno zostanie wysłuchana.
Świeć Panie nad Jego duszą.
Pozdrawiam:)
najważniejsze żeby zrozumieć i wybrać tę jedyną drogę,
wszystkimi drogami kroczyć nie sposób, bardzo podoba
mi się wiersz, serdeczności
Pieknie:)+
Witaj Skoruso. Smutna okazja do spotkania. Komentarz
wydaje się być niepotrzebny. przychodzi taki moment
kiedy już nic nie jest ważne. Nie ma już nic tylko Bóg
i bezdenna otchłań wieczności. pozdrawiam