Na korytarzu
długi korytarz
cierpienia
spowity w bieli
ciszy
to miejsce o którym
wielu
pragnie jak najszybciej
zapomnieć
i nie wracać tutaj
nigdy
niestety
pomimo
bólu i smutku
istnieje
i będzie istnieć
bo
pomaga i daje nadzieję
przybyłym tutaj
szacunek i
poważanie
temu miejscu się
należy
to właśnie tutaj
wielu
otrzymuje drugie
życie
ale i odchodzi także
wielu
do krainy wiecznego
cienia
stoję w tym
korytarzu
wsłuchany w unoszącą
się wokoło ciszę
wpatrzony w jego
niekończąca się długość
w skupieniu i w
milczeniu
oczekuję na
wiadomość
a wraz ze mną stoją
strach i niepewność
bo nie wiem co
przybędzie
z jego oddali jako
pierwsze
20.04.2006.
Komentarze (46)
smutno, pozdrawiam
Smutne przeżycia opisujesz...wiersz był dawno pisany,
więc to co niedobre pewnie już za Tobą.
Pozdrawiam:)
Wiem Karolu! znam ten klimat! niedawno się
naoglądałam, a i jeszcze przede mną sporo takich
wizyt!
Serdecznie pozdrawiam :)
pięknie napisane, smutno z nadzieją:) pozdrawiam
serdecznie Karolu
Znam to wszystko:lęki,obawy,nadzieje,radość,niestety
bez tego się nie przejdzie w życiu.Wspaniale piszesz
Karolu,pozdrawiam kolorami tęczy :)
...jest to przeżycie byłam na sali i pod salą i wiem
ile to człowieka kosztuje....pozdrawiam.
Refleksyjny, ładnie napisany, ale smutny. No cóż,
pobyt w szpitalu, nie należy do miłych miejsc pobyty,
zwłaszcza gdy czeka się na wyniki życia. Pozdrawiam i
życzę zdrowia.
Ciekawy temat . Też byłem nie dawno w szpitalu . Wiem
dobrze o czym chcesz powiedzieć w swoim wierszu .
Pozdrawiam ciepło
Najważniejsze, że jesteś :)
I jesteś z Nami. Miłego Karolu
Witaj, refleksyjnie, ciekawie, można rozmyślać
dziękuję za wszystkie komentarze i chwile spędzone u
mnie
Dobranoc - pozdrowionka
Zaintrygował mnie wiersz pełen smutnej refleksji.
Pozdrawiam ciepło:)
Piękny.Wzruszający "motyl".Zastygłem na chwilę,
nostalgia się wkradła.Tak bardzo wtedy pragniemy, by
był ktoś obok bardzo blisko i podał dłoń, ciepłą dłoń
i uśmiech ciepły.Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)
Marysiu dziek uje nie wiedziałem - pomyślę -
pozdrawiam