Z buta
W niewielkim mieście Boles-
-ławiec,
tkwił ostry kolec,
głęboko w trawie.
Chciał ukłuć kogoś.
Stało się.
Szedł drogą
nadęty człeczyna.
Z traktu zszedł,
zrzedła mina.
Kolec wbił się głęboko,
buta uszła wśród syków.
Dalej szedł miły gość
w dziurawym buciku.
autor
DoroteK
Dodano: 2015-01-19 06:37:46
Ten wiersz przeczytano 2347 razy
Oddanych głosów: 66
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (74)
@Grażyna Sieklucka :-) Grażynko, w tym wersie słowa
"buta" użyłam w tym sensie:
http://definicja.net/definicja/Buta
Bardzo fajny, zabawny wiersz.
Czy nie but uszedł wśród syków?
Pozdrawiam Dorotko.
noralizujesz, to sie mija z poezja, ale ciekawie sie
czyta.
pozdrawiam serdecznie.
haha super, akurat na pogodę za oknem, pozdrawiam
ciepło :)
Dobry, pouczający wiersz. Pozdrawiam:)
Dobry wiersz proste słowa i mądre.Pozdrawiam.
Świetny wiersz. Wystarczy kolec aby nauczyć pokory.
Pozdrawiam cieplutko.
Niektórym się słusznie należy taka lekcja pokory,
szczególnie gdy za wysoko noszą głowę
Swietnie podana lekcja! Pozdrawiam, Dorotko! :)
dobrze że buta uszła mu z buta...
fajny wiersz
Świetny wiersz a i zabawa słowem:)
Dobre, dobre i z fajną grą słów :)
@Art Klater :-) dziękuję za uśmiechową fraszkę :-) a
jeśli chodzi o prostotę, to marzę o tym żeby była moim
znakiem firmowym :-) pozdrawiam i nie omieszkam
odwiedzać :-)
Jeszcze raz wróciłam do tej opowiastki z morałem :)
Niestety nie wszystkich buta kole...w aureole.
Pozdrawiam!