Cyganka
Tak będzie ciężko
zrzucić tą człowieczą szatę,
odejść w ciemność...
Czy jeszcze prawdę zobaczę,
czy tylko mrok
na wargach popiół rozmarze?
Tak będzie ciężko
zakończyć to życie tułacze,
w nocy pogubić pantofle z obcasem.
I co wtedy się stanie,
jak mnie już nie będzie,
czy morze szumieć przestanie,
czy lasy nie będą już lasem?
Stara Cyganka wplatając kwiat
w gruby, smolisty warkocz,
patrzyła mi na ręce szepcząc:
Nic się nie stanie,
nic się nie stanie,
po prostu umrzesz
dziewczę kochane...
Komentarze (1)
Szalenie mi miło, ze pierwsza mogę skomentować twój
wiersz. Jest , jak większość z nich bardzo
klimatyczny. Tak wyrazisty, że czuję zapachy, widzę
kolory czytając.