Czerwone róże Ci niosę
Zabrakło szczęśliwych chwil,
zabrakło snów bajkowych,
pozostała dusza rozdarta -
uwięziona w żalu okowy.
I tylko głuchy krzyk
mi Ciebie przypomina,
tonę sama we łzach -
powraca tamta godzina.
A dziś taki piękny dzień -
czerwone róże Ci niosę,
złożę na grobie Twoim
- przyjmij je Mamo, proszę.
Smutno mi, Ty o tym wiesz,
ta baśń miała trwać do teraz,
życie przewlekło się -
a Ciebie nie ma, nie ma.
Każdy mówi "czas leczy rany",
więc dlaczego ja ciągle płaczę,
serce z żalu bez końca krwawi -
zapalę znicz, płakać przestanę.
Komentarze (132)
pomilczę tylko
Pozdrawiam serdecznie
chyba "uwieziona w żalu okowy"
przykre to :(
są z nami
jeśli pamiętamy...
+ Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję Dorotko (WN) zmieniłam
Pozdrawiam
Tulę Cię Oleńko po matczynemu, jak tylko ciepło
potrafię. Jesteś mądra i silną. A mama czuwa nad losem
- tego jestem pewna.
Dziękuję Wszystkim
Dobrej nocy
Jutro postaram się poczytać
Pozdrawiam
Dziękuję mariat za Gratki:)
Ja wiem, że wielu z Nas opłakuje swoje Mamy,ale moja
żeby chociaż umarła w śmiercią naturalną i dożyła
wieku sędziwego
Była za młoda na śmierć a ja za mała
żeby to zrozumieć
Dziękuję i pozdrawiam
Piękny wiersz, przytulam do serca, pozdrawiam Olu:*
Ten tekst jest z okazji Dnia Matki a kolejna rocznica
będzie w czerwcu
Smutno...
Ps. Olu może "uwięziona w żalu okowy"?
Dziękuję Wszystkim
Pozdrawiam serdecznie
Pozostaję w smutku z Tobą, pozdrawiam Cię Olu :-))
Moja tez odeszla w maju. Usciski Olu
Oleńko kochana, moja mama odeszła też w tym pięknym
miesiącu maju. Zostało nas dziewięcioro sierot.
Przeżyliśmy, ale było nam ciężko. Ja mając jedenaście
lat zastąpiłam młodszym matkę, a starsze dzieci poszły
w świat. Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie i gratuluje
bardzo pięknego wiersza.