Czy samobójca zgrzeszył?
Nie gardził chłodem ludzkich serc,
Los innych zatroskaniem opatrzył,
W czym potrafił - pomógł zawsze,
Co posiadał wspólnym było.
Gdy było źle płakał z nimi,
Gdy sukces gościł radością gratulował,
Nigdy inaczej w życiu nie było.
Ale zamordował tego co...
nie gardził
pocieszał
pomagał
dzielił się
współczuł
Potęgą umysłu jest jego opanowanie.
autor
wadza
Dodano: 2008-10-18 09:49:15
Ten wiersz przeczytano 448 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Dramatyzm treści ujęty w mistrzowską formę. Mało jest
na świecie ludzi tak bezinteresownych, czysto
dobrych...niestety przeważnie źle kończą, bo świat
jest pełen zła. Wielki plus.