Dorosłość
Skończyłem osiemnaście lat…
Czy coś się zmieniło?
Nie.
Czy zmieniłem się ja?
Nie.
Czy zmienił się świat?
Nie.
Czy stałem się bardziej dorosły?
Nie.
Czy stałem się bardziej odpowiedzialny?
Nie.
Czy wybór między dobrem a złem stał się
prostszy?
Nie.
Jest tak samo jak było.
Popełniam te same błędy.
Tak samo jak wcześniej
nie umiem dotrzymać danego słowa.
Nadal mam wiele wad.
Na dorosłość moja dusza jest
jeszcze za młoda…
To mentalność…
Ona nie ma nic wspólnego z wiekiem.
Tak samo jak poprzedniego dnia…
… jestem tym samym człowiekiem.
Nic się nie zmieniło.
Z dnia na dzień mądrości mi nie
przybyło.
Granica osiemnastu lat już przekroczona,
lecz tylko na papierze.
Dorosnę dopiero wtedy,
gdy będę naprawdę gotowy.
Gdy pogodzę się ze sobą
i w swoją dorosłość uwierzę.
Wrzesień 2003 11.01.2004 Insp. Moja osiemnastka
Komentarze (7)
"Czy wybór między dobrem a złem stał się prostszy?
Nie."
---------
Nie jest trudno postępować słusznie…. Trudno jest
rozpoznać, co jest słuszne. Ale kiedy to już wiesz,
wszystko zaczyna być łatwe. Pozdrawiam serdecznie
musisz się pospieszyć, czas szybko biegnie, możesz w
nieświadomości to życie przeżyć.
Pozdrawiam serdecznie
bardzo dobry przekaz ... ze świetną puentą:-)
pozdrawiam
Bardzo fajnie to ujęte zostało.
Kiedyś z moim synem
też miałem dylemat
ja mu o dziewczynach
o on zmieniał temat:)
Pozdrawiam:)
Gdy pogodzę się ze sobą
i w swoją dorosłość uwierzę.
świetna puenta :)
bardzo madry wiersz. Dokladnie tak jest, wiek nie
swiadczy o dojrzalosci.
pozdrawiam:)