dziwna jesienna depresja
w przemoczonych butach
opryskany błotem spod kół
z zapomnianym szalikiem
przemarznięty wiatrem
z kieszeniami pełnymi dziur
idę cholera nie wiedzieć czemu
wciąż uśmiechnięty.....
autor
jadon
Dodano: 2007-11-13 00:47:07
Ten wiersz przeczytano 814 razy
Oddanych głosów: 29
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Lubię jak jest krótko i zwięźle. Takie teksty sa jak
błysk w mroku na chwilę oswietlający drogę
Dobrze dobrany kontrast początku wiersza i
zakończenia. Mimo woli też się uśmiecham...
Wiersz ciekawy i prosty, ta prostota słowa dodaje mu
jeszcze większej siły wymowy...
zapewne w duszy ci świetnie gra... tak bywa i niech
trwa)))
i tak idź ,na pewno dojdziesz....bo to stan ducha
powoduje ze sie usmiechasz
No ja też nie wiem... Może zakochany? :) Cudowny
wiersz...
ekstra!!!!
dawno nie czytałam tak fajnego
krótko ale jakże wymowie
puenta zaskakuje
i podoba się bardzo:)
To świetnie, gdy ktos potrafi uśmiechać się mimo, tylu
przeciwności! optymistycznie, i zaskakująco!
witaj, a taka depresja nie jednej osobie by się
przydała. Krótko ale cudowna forma!
pozdrówka
Liczy sie pogoda ducha a nie wiatr na dworze.Wazny
jest usmiech.
świetnie, chociaż buty przemoczone i pada deszcz,
uśmiechasz się...nie wiesz czemu... a może wiesz
.....jadonie
Ach, więcej nam takich jesiennych depresji, więc i ja
się uśmiecham.
chciałabym trwać w takiej depresji bez końca:)
Dziwna ta Twoja depresja. Mnie ona omija, a może jest
we mnie a ja o tym nie wiem? Uśmiech-ile on może nam
dać - ile podarować bliskim.
a ja wiem ,że takie uczucie nawet w deszczową brzydką
pogodę wyzwala-miłość:)