W kalendarzu data i czas
...bo to zawsze kalendarze rozplątuja najwieksze kołtuny w czasie.
Czas zhańbił cały ten świat,
wypowiedziawszy ostatnie "szach mat",
rzuciłam ostatnie kostki do gry która się
toczy,
bo to życie, co ciągle zamglone już oczy
mroczy,
gra która tłumi krzyk w głowie
człowieka,
gra - zadrą w sercu, gra na gracza
czeka.
Przepych, przepychem, trans
nieprzytomny,
letarg ujawniający czułości, letarg
nieskromny.
Łza, ktora oka się boi,
Ona się wciąż dwoi, troi.
Swoją reką otulam tą ciszę,
swoim glosem najcieplej kołyszę.
Bo choć w każdym wypowiedzianym ciszy
zdaniu
umiesz dopatrzeć się prawdy o kochaniu.
Bo choć zapomnieć ma pomóc codziennie
krzątanie
ciche, nagie i samotne wstawanie,
godzina do życia wybiła na zegarze,
to nam już czasu nie oddadzą nawet
kalendarze.
Komentarze (3)
Życie nie zawsze pokazuje nam oblicze które byśmy
chcieli. Najważniejsze jest jednak umieć się w nim
odnaleźć. Ciekawy wiersz. Pozdrawiam:)
"godzina do życia wybiła na zegarze" wiec zyjmy
najpiekniej jak potrafimy:)Pozdrawiam.
Czas wiele gmatwa i niczego na stałe nie załatwia.