może kiedyś...?
wciąż rozglądam się po świecie
wyszukując miejsc gdzie słońce
położyło pasemkami
nutki szczęścia słodko brzmiące
może kiedyś tak przypadkiem
trafi mi się jedna dla mnie
serenadą świerszczy latem
wraz z miłością w serce wpadnie
albo znajdę ją w alei
gdzie złociste leżą liście
ofiaruje mi z szelestem
słówka czułe …oczywiście
będę czekać na nie zimą
patrząc w iskry …te z kominka
by huśtały mnie ramiona
tak na zawsze …nie na chwilkę
jeszcze mi została wiosna
by radością frunąć w oczy
dojrzeć postać ukochaną
która będzie przy mnie kroczyć
Komentarze (16)
Od nie tak dawna czytam Twoje wiersze,ale smiem
powiedziec, ze naleza one do tych najwspanialszych,
tak pieknie, lekko napisane, pelne uczuc. Ach, nie
wiem doprawdy, jak wyrazic slowami.
Slicznie Marylko, zazdroszcze Ci talentu. I ten Twoj
komentarz pod moim wierszem, jestem pod wrazeniem.
Pisz, jak najwiecej, pisz!.Nie wiedzac, kogo czytam po
kilku linijkach odgadlam, ze to TY.
Wiersz który mnie zauroczył i wprawił w melancholię i
rzucił rozmarzenie. Napisany tak dobrze i mówiący tak
wiele....
...w ciekawym stylu...może kiedyś...?...każdy zadaje
sobie te pytanie....a może....kiedyś..
TY swoje nutki szczęścia znajdujesz we wszystkich
porach roku!!
Bardzo dobry rym - każda zgłoska się zgadza. I takich
mi właśnie na Beju brakuje...
mam nadzieję, że jak już Miłość zawita w Twoim życiu,
obojętnie w jakiej porze roku to że zostanie już na
lata!! :)
Wszystkim rozdajesz nutki szczęścia, to dlaczego nie
miałaby Ci sie trafić któraś? Należy Ci się
najpiękniejsza...
piękny pełen radości i nadziei wiersz bardzo mi się
podoba
oczarowany tym wierszem mogę długo czekać na to "może
kiedyś...?" Piękny wiersz jak zwykle cudowny obraz
słowem malowany...
tęsknota jest częścią miłości i bez znaczenia dla niej
pora czas i miejsce.....delikatne i ciepłe twoje
kiedyś...
Lekko i zwiewnie się czyta. Życzę z całego serca, byś
przez całe życie mogła kroczyć z ukochaną osobą, ramię
w ramię. Piękny wiersz.
ja powiem jedno ..może kiedyś ... życzę tego ..
ciekawe i ciepłe słowa...
Każda pora roku jest dobra na zakochanie :)Świetnie
się czyta-tak lekko,jakby wiatr pomagał;)
To wszystko może przyjść szybciej, niż się
spodziewasz...piękny temat, wiersz jeszcze
piękniejszy...
Opisujesz potrzebę bycia z kimś, potrzebę bliskości.
To jeden z czynników jaki jest potrzebny człowiekowi,
by żyć... A wydawać by sie mogło, że to takie
oczywiste. Niezły wiersz;)