Niebo
Pamiętasz różowe niebo ,
I oczy wpatrzone w nie bez pamięci ?
Wtedy na zielonych pagórkach siedzieliśmy
jak dzieci białych chmur ,
I rozmawiali z nim godzinami .
Teraz te rozmowy zabrał głuchy wiatr ,
A niebo czerwone ze smutku płacze ciężkimi
łzami ,
Co z chmur podle spływają ,
W poprzek srebrzystych wspomnień .
I niebo niczym mały ślimak ,
Co zrzuca swą muszle , która barki
przygniata ,
Tak ona wszystkie chmury i gwiazdy mosiężne
,
Zrzuca na ziemskie polany .
I puste to niebo ,
Jakby na wylot sztyletem przebite ,
A ludzie tylko patrzą przez wielką dziurę
,
Z której krople malinowej krwi spadają na
ziemie ,
Gdzie aniołowie i Bóg się podziali .
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.