płonie kobieta
mógłbym
całować twoje słowa
słowa które wypłowiały
mógłbym
całować twoje usta
usta które spowszedniały
mógłbym
ale mi się nie chce
zanurzony w myślach
zrywam z siebie ubranie
znów jestem młody
i mam sikawkę
niech tą starość
pies rozszarpie
autor
aTOMash
Dodano: 2019-10-18 07:32:35
Ten wiersz przeczytano 2184 razy
Oddanych głosów: 94
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (68)
peel też się starzeje:)
To tak zasadniczo z miłością.
Fajny wiersz. Trzeba tylko znaleźć sposób jak tu się
nie zestarzeć :)
Pozdrawiam serdecznie :)
:)+
Zostawiam zadumę i uśmiech ;)
Pozdrawiam
Renata
Wedlug Tomusia, taki zabieg moglby ja wystraszyc:)))
Rada dla peela :
Gdy brak ochoty i sprzętu do gaszenia
niech zbyt młodych nie wybiera ;)
Jeśli mu się nie chce gasić
gdy kobieta płonie,
niech położy na jej łonie
swoje zimne dłonie ;)
waldi1
To nie sie starosc boi, bo gdy ja nadejde, to bedzie
codziennie impreza...
Babcia Teresa
Klaniam sie:)
czerges
...byc to moze...
nie narzekaj i nie uciekaj ...starość i tak Ciebie
dopadnie ...
mariat
Pozdrawiam:)
Sotek
Dziekuje bardzo:)))
Na płonącą kobietę tylko strażak...
(oby mu się nie przytrafiło to, co mojemu peelowi z
ostatniego wiersza)
Pozdrawiam
Morze nasze możżżże w nim się kąpie dziewcze hoże...
Pozdrawiam