Pragnienie życia
Susza w deszczowy dzień przenika ludzi,
Nie potrafisz wtedy nawet siebie napełnić
.
Odkręca kran z miłością, samotnych
budzi,
Zasłania oczy, chce suche serce
wypełnić.
Pragnienie jak ogień wiecznie żywy,
jedyny
Wyczuwasz przy pierwszym spojrzeniu.
Chcesz pewności zawierzyć, że został
schowany.
W swojej duszy, chwilę spędzasz na
kamieniu.
Kamyki w morzu muskają twe ciało.
Pragnienie wyczuwasz porusza twój umysł.
Krzyczysz do Boga: że masz go za mało,
Że chcesz zmienić, że masz nowy pomysł.
Pragnienie jest chwilą, nie żyje w
wieczności.
Kiedy się pojawia wszystko łączy w pary,
Lecz jest taka chwila pragnienia
miłości,
Wielka siła niczym skała prawdziwej
wiary.
Tym pragnieniem jest wiara miłości,
nadziei.
Cnót co Bóg dla człowieka stworzył.
Byśmy głosili, a nadzieje w sobie mieli,
Z potrójną siłą Bożej wieczności dożył.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.