Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Sąd Ostateczny

Po tej ziemskiej wędrówce, gdy czs spuści z tonu,
Szare deski dębowe, ziemią przysypano.
Klęczę jeszcze nad grobem, nie wstając z pokłonu,
Aby wodą święconą trumnę mą polano.

Ciężkie, gorzkie, słonawe, łzy mego dziedzictwa,
Czarny welon na głowie nie młodego ciała.
Czytam kartkę z adresem duszy posłannictwa,
Co na świeżej mogile, piętno swe wylała.

Już o nic nie zapytam, nigdy więcej ciebie!
Nie zmyli mnie ponownie mój rozum stateczny,
Tam beznamiętna głowa rozkłada się w glebie,
Nadszedł już czas spotkania i sąd ostateczny.

autor

Andrzej Pik

Dodano: 2005-09-19 20:43:23
Ten wiersz przeczytano 461 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Wiara
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »