Z serii Ostatnie Chwile......
Kolejny dzień minął powoli,
Leży tam teraz, nic go nie boli,
Jego rodzina zapomnieć próbuje,
Dobrze, że nic chociaż nie czuje...
Jak już wspomniałem w mękach umierał,
Na lot do nieba sił nie mógł zbierać,
A jednak wiem, że dał sobie radę,
Do celu dążył, znam tą zasadę...
Dni się wleką, i chociaż próbują,
To nie potrafią, niestety ból czują,
W zapomnienie odejdzie, gdy czasu szmat,
Odejdzie w zaświaty, za parę lat...
Tyle pewnie wrażeń, cholera by miał,
Tyle pewnie powiedzieć chciał,
I pewnie dalej, by się uśmiechał,
W podróż podniebną właśnie wyjechał...
Komentarze (3)
najgorzej jest kiedy człowiek czeka na śmierć..i
wreszcie przychodzi ten moment..ładny i szczery
wiersz.
Odejscie zawsze jest przykre. POzostaje jednak
nadzieja na lepsze jutro.
Odejście zawsze bolesne dla opłakujących, tylko czas
złagodzi ból...