Śmierć małego powstańca
Niech Bóg cię chroni od wrogiej kuli,
Mury barykad niech cię osłonią
A dym pożaru płaszczem otuli
I niewidzialną przykryje dłonią,
Gdy tak przemykasz wśród morza gruzów
Nie bacząc na pocisków grad,
Wśród trupów i tumanów kurzu
Choć masz jedynie 10 lat.
Mały łączniku tak szybko biegniesz,
Żeby meldunek oddać na czas.
Może się uda i nie polegniesz,
Może się uda kolejny raz.
Obudź się synku, proszę spójrz na mnie,
To tylko mała kropelka krwi.
Takie świadectwo przecież nie kłamie
I nic ci nie jest, ty tylko śpisz.
To absolutnie niemożliwe,
Bo jeśli gdzieś istnieje Bóg
Uznałby za niesprawiedliwe,
By zabił cię okrutny wróg!
Jeszcze za wcześnie, jeszcze nie teraz,
Przed tobą przecież życie całe.
Jeszcze nie wolno ci umierać,
Jeszcze wolności nie zaznałeś!
Teraz cię złożyć chcą w ciemnej ziemi,
Choć ciebie zawsze do słońca rwało,
Lecz przeznaczenia nie da się zmienić
I dziś niestety się dokonało...
Komentarze (16)
Poruszający, piękny i wymowny wiersz. Mam łzy w
oczach.
Chwała i cześć Bohaterowi!
Poruszający, piękny i wymowny wiersz. Mam łzy w
oczach.
Chwała i cześć Bohaterowi!
Szkoda tylko, że do czegoś takiego dochodzi i, że do
tego wciągnięte są dzieci.Pozdrawiam.
Szkoda tylko, że do czegoś takiego dochodzi i, że do
tego wciągnięte są dzieci.Pozdrawiam.
Bardzo dobry,piękny wiersz o
walecznym małym powstańcu,
który nie jeden niestety już zasnął na zawsze...
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo dobry,piękny wiersz o
walecznym małym powstańcu,
który nie jeden niestety już zasnął na zawsze...
Pozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję wszystkim za komentarze i pozdrowienia i
również pozdrawiam :)
pięknie napisałaś o powstaniu, po nich zostały tylko
wiersze Baczyńskiego i...pamięć , pozdrawiam
serdecznie
Bardzo smutne o małym chłopcu z Powstania. Pozdrawiam
serdecznie
Bardzo smutny wiersz, wszystko jest po cos, choc
smierci dzieci tak niewinnych nie rozumiem...
Pięknie oddany hołd, chłopcu, który został bohaterem,
bo kula bez adresu, a jednak trafiła bezbłędnie.
Pozdrawiam, dziękując za chwilę wzruszenia:):):)
po prostu słów brak
i łza się kręci
pisać nie mogę
pomimo chęci:)))
wielki szacun...
jestem pod wrażeniem...
pozdrawiam pięknie:)))
pomilczę :(pozdrawiam:)
Pan Bóg nierychliwy, ale sprawiedliwy. Śmierć małego
bohatera nie poszła na marne.
Wzruszający wiersz. Na miejscu autorki napisałabym
słownie "dziesięć". Miłego wieczoru.