Topola
Rosłaś sobie topolo na skarpie nad
Padem,
wiatr figlarnie łaskotał pączki przyszłych
liści.
Wybacz, że tajemnicę intymną dziś zdradzę
-
wydałaś żeńskie kotki, jak zwykle
rozmyślnie.
Wiosna je okrasiła wyszukanym różem,
słupki łaknęły pyłku - licznych, męskich
gamet.
Choć historia nie chciała, abyś żyła
dłużej,
pozostała po Tobie w wielkim dziele
pamięć.
Mistrz artysta zaszczycił drewno
topolowe,
a był to Leonardo we własnej osobie.
Portret skromnej kobiety pędzlem
wyczarował,
piękno w duszy ukryte z modelki wydobył.
Miękkość rysów osiągnął techniką
„sfumato”,
dozę tajemniczości z olejem wymieszał.
W kształt jej oczu drobinki uśmiechu
powplatał,
zachwyt do dziś ogarnia koneserów rzesze.
Komentarze (134)
widać dobry warsztat pisarski ale zabrakło tego czegoś
co odróżnia prozę od poezji
po mistrzowsku,,pozdrawiam:)
ładna opowieść o topoli a mnie bardzo boli że mam
alergie na te kotki :) miłego weekendu
Opanowałeś sztukę rymowania do perfekcji, sylaby stoją
w rzędach jak żołnierze na musztrze - tematem
zaintrygowałeś... a brakuje mi - metafor. Niemniej za
wiersz, za włożoną staranną pracę daję +.
Nietuzinkowy wiersz, przyznam się, że do dziś nie
wiedziałam, że Leonardo Da Vinci namalował obraz "Mona
Lisa" na desce z topoli. Teraz już wiem. Tak więc z
Twojej poezji mam dwie korzyści - przeczytałam ładny,
ciekawy wiersz i dowiedziałam się czegoś nowego:)
Pozdrawiam serdecznie :)
Jest to opowiastka o topoli i mistrzu Leonardzie
napisana do rymu trzynastozgłoskowcem, ze średniówką
po siódmej sylabie,ale poezji w tym nie ma.Takie są
przynajmniej moje odczucia.
Zachwytu Sławku nie wzbudziłeś, ale rzemiosło
opanowałeś do perfekcji...
Pozdrawiam serdecznie.:)
Monumentalny i wielowymiarowy wiersz
(dzięki "chiaroscuro"...!) Pozdrawiam serdecznie :)
Z podobaniem. Życzę dobrego wieczoru :)
Niezwykłą urode maja Twoje wiersze Sławku. - Nie możee
jej zachwiac konicznośc poodaniarygorom formalnym -
przeciwnie - u Ciebie - sprawdzony i wypracownay przez
mstrzow kanon - podkresla watośc dziela i twoje
umiejętności. - - tak i w ttym wierszu - jest
niezachwiane, niczym nie zmaącone piękno - podparte
wiedzą, tym - co est twoja mądrością i talentem. -
Nawet - miepodkreslane dobro - jako dopelnienie idealu
grekow i renesansu - także jest obecne - jako
kategoria moralna, bo wiersz - prowadzić może w jednym
tylko kierunku - w stronę ksztaltowania odpowedniego
gustu i upodobać czytelnikow.
Pozdrawiam serdecznie:) - z podziwem.
Piękny poetycki pejzażyk, Sławku.
Gratuluję i pozdrawiam.
Dawno nie czytałam Twojej cudne poezji. Pozdrawiam
Sławku :)
Przeczytałam i jestem oczarowana.Pozdrawiam.
Witaj,
geniusze mają to do siebie, że zachwycają i
intrygują nawet po wiekach.
Z pozdrowieniami /+/
Sławku po przeczytaniu Twojego wiersza mam wrażenie,że
miałem przyjemność poznać dwóch mistrzów. Leonardo to
wyjątkowa osoba która wyprzedziła swoją mądrością
kilka pokoleń i autora wiersza który który idzie
śladem mistrza.Piękny wiersz, pozdrawiam życząc miłego
weekendu a dzisiaj wieczoru.