*Ty
Ty byłaś moim spokojem,
spełnieniem, co serce kołysze.
Lecz teraz, kiedy odeszłaś,
straciłem ten spokój i ciszę.
Wartości, do których dążyłem,
a za nie oddałbym sporo.
Jednak za mało to było,
więc burzę zniosę z pokorą.
Ty byłaś moim spokojem,
spełnieniem, co serce kołysze.
Lecz teraz, kiedy odeszłaś,
straciłem ten spokój i ciszę.
Wartości, do których dążyłem,
a za nie oddałbym sporo.
Jednak za mało to było,
więc burzę zniosę z pokorą.
Komentarze (97)
Taka cisza bywa przed burzą. Ale burze mijają.
Po burzy wychodzi słońce! Ładny. Pozdrawiam :))
Piekna miniatura.Pozdrawiam:)
Ty byłaś...lecz wciąż w środku tkwisz
serca...Przepiękny, ujmujący ten Twój "motyl" :-)
Pozdrawiam :-)
Krzyk rozpaczy. Samo życie, dobre szybko się kończy.
Smutny ale piękny wiersz. Pozdrawiam
Smutna miniatura , ale bardzo mi się podoba:)
Ładny wiersz. Wspomnienie miłości do kobiety, która
wnosiła spokój ducha. Kobiety różnie działają na
mężczyzn. Pozdrawiam