Żebro Adama
... i Bóg stworzył kobietę
Całkiem miłe to Żebro Adama,
zwłaszcza kiedy uśmiechnie się
ładnie.
Czasem serce potrafi też złamać,
zatrzepotać rzęsami powabnie.
A zaczęło się całkiem niewinnie
kiedy Adam nudził się okrutnie
łazikując po raju bezczynnie.
Zauważył to Stwórca (ku zgubie).
Gdy obejrzał Adama dokładnie
w oko wpadło wiercące się żebro.
Sen kamienny na niego sprowadził,
i niebawem przez cud z żebrem przebrnął.
Z niego Ewę uczynił - dzikuskę.
I biegała non stop przed oczyma
domagając się wciąż nowych ustępstw.
Aż skusiła. Raj mógł powspominać.
I przez wieki na pokusę wodzi,
męski ród kokietuje przewrotnie
a on wpada po uszy, czyż nie dziw?
Małe Żebro co musi żyć psotnie ;-)
i do dziś chodzi zadumany jaki cud uczynił ;-)
Komentarze (102)
Krzemanko,
miło, że wpadłaś z podpowiedziami.
Adam przyjmuje je w ciemno ;-)
Miłego dnia :-)
:) Sympatycznie i rytmicznie.
Żeby uciec przed powtórzeniem, zamiast
"I uśmiechnąć potrafi się ładnie."
czytam sobie
"zwłaszcza kiedy uśmiechnie się
ładnie". Z tego samego powodu
czytam sobie
"Adam nudził się wówczas okrutnie"
zamiast
"Adam nudził się w raju okrutnie"
Wiadomo, że to sugestie czytelniczki, a nie eksperta:)
Miłego dnia.
Demono,
zgłębiłaś pełnię wiedzy o Adamie ;-))
Pozdrawiam
Stello,
jak widzę rozwiązałaś wieczny dylemat. Jednak kurcze
było pierwsze ;-))
Dzięki za miłe odwiedziny Adama ;-)
A biedny Adam przez tysiąclecia pozostał naiwny, ech
biedaczysko. Fajny wiersz. Serdeczności.
;) o, kurcze, o jejku :)
Shizumo/Kasiu,
"i niebawem przez cud z żebrem przebrnął." ;-)
Miłego, psotnego dnia ;-)
44tulipan,
kawalerskiej zguby ;-))
Dzięki za wizytę. Miłego dnia:-)
Milyena,
pomińmy chwilowo szczwanego gada. Gdzież mu do Ewy;-))
Z żebra powstało coś cudownego.
tak do końca chyba nie na zgubę
miłego dnia:)
Podoba mi się ten zabawny wiersz :)
Wąż też ma niemałe zasługi ;)