zmiana kierunku wiatru
pod klucz już miałam limeryki,
lecz cóż, gdy nurt zniósł na lirykę;
na fale smutków, melancholii.
obok czas płynął, w wir pociągnął
i tak zakręcił…! jak się oprzeć
fali? jak stanąć wobec, w poprzek?
są koła ratunkowe - w dali -
też się kołyszą na tej fali.
a woda zimna, krótkie ręce,
nogi drętwieją. styl: na plecach.
spokój już wnika i myśl nagła,
że w toni nie należy szarpać
siebie i ciebie, i tych kół.
na bok ramiona, głowa w tył!
i wir, i w lir… i w liryzm - znos!
nic się nie stanie - póki nos…
i usta ponad kneblem wody.
i byle sprzyjający prąd, i… oby...
Komentarze (33)
Śpiewaj, Dorotko :)
Zacna ballada, tylko zaśpiewać:))
Zosiak - miło mi :) Dzięki :)
Ech... lubię Cię czytać.
Częste zmiany mogą spowodować, że powstanie wir.
Alinka, póki co węgiel czarny, ale... co tam. Mus. Ale
najpierw do...
Smacznego :) Popij herbatą :)
Proszę o parzaka, a gadać... niech skry z pieca
gadają, gdy kobieta trzyma w dłoni to, co później
diamentem, lecz dlaczego nie teraz, nie dla Niej?
spoko koko, jest git!
Mario, teoretycznie rację masz :)
Pozdrowienia :)
pogoda jest nie tylko dla bogaczy
firletka może też
przy szczerych chęciach i talencie
między brodaczy wejść bez kolan zgięcia
bo każdy równy jest i basta
jedynie pracę własną osiągniesz własne JA
Oj, Alinka, bezmyślna podróż? Hmmm, pogadamy o tym...
Chcesz parzaka? Włąśnie sięgnęłąm po herbatę i
dodatek.
Niech miło popołudnie :)
Elu, to była bardzo bezmyślna podróż, ale wróciłam,
więc... czego chcieć od dnia, on MUSI być
naburmuszony, przez co zasiniony jak Zatoka latem, gdy
broni się przed opalaczami.
waldi, Elena, dzięki za zajrzenie :)
rwące to życie i nurt, żeby tylko oddech złapać :)
Dobre. Całuski.
ładnie piszesz .. :))
Dziękuję Wam serdecznie - za czytania i za komentarze.
Dobrej nocy :)