Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Życie po życiu

Święcie wierzyła w byt pozaziemski.
Za chwilę wyruszy w ostatnią podróż,
leżąc w dębinie wyściełanej atłasem,
była niespokojna z jednego powodu;
miała obiekcje dotyczące garderoby,
mąż-wdowiec oraz najbliższa rodzina
przyodziali ją w przydługą sukienkę,
stopy wcisnęli w przyciasne baleriny.
Dusza, dotychczas uwięziona w ciele,
uwolniona podczas ważnej ceremonii,
unosząc się nad głowami żałobników,
przyglądała się twarzom zasmuconym.

Na przedzie konduktu ksiądz się modlił,
pochód poruszał się w pełnym milczeniu,
jedynie dwóm kumoszkom w takiej chwili
nie udało się utrzymać języka za zębami.

" O zmarłych należy (mówić) tylko dobrze
albo (nie mówić) nic",
choć w praktyce zgoła dzieje się inaczej.


autor

_wena_

Dodano: 2013-02-05 09:56:51
Ten wiersz przeczytano 4196 razy
Oddanych głosów: 80
Rodzaj Monolog Klimat Ironiczny Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (98)

beano beano

ciekawy punkt widzenia;)
serdeczności Weno:)

_wena_ _wena_

Dziękuję Uleńko za wgląd i komentarz.
Odwzajemniam pozdrowienia i uśmiech :)

JoViSkA JoViSkA

Bardzo ciekawy wiersz z dobrym
przesłaniem...pozdrawiam weneczko :)

_wena_ _wena_

Masz rację czytelniku P.z. ze śmiercią żartów nie ma
ale zgódź się ze mną, że na tekst można przymrużyć oko
;)
Dziękuję za wgląd i ciekawy komentarz :)

Piorónek zbójnicki Piorónek zbójnicki

wierzę! w byty pozaziemskie, to raz!
Mój ojciec - pamiętam co powiedział do mnie; przed
śmiercią złapał mnie za rękę i odszedł...Miałem wtedy
9 lat.
Po drugie! Twój wiersz pokazuje nie tylko ceremonię.
Można z pewnych rzeczy żartować, ale w takiej chwili,
no cóż.

Treść mi sie podoba!
Pozdeowienia ślę

_wena_ _wena_

Moja mama na ostatnią drogę przygotowała sobie
garsonkę i wygodne buty. My, trzy córki śmiałyśmy się
kiedy powiedziała, że buty muszą być wygodne, żeby
odciski nie uwierały ;) W dwa lata później mając 68
lat zmarła nagle na udar mózgu :(

Annna2 Annna2

Moja Mama nie miała długiej,
tak chciała.
Trzeba spełnić wolę Najdroższą, a nie słuchać innych.

Podoba mi się.

_wena_ _wena_

Na miejscu PL tak bym zrobiła ;))
Dziękuję Grzesiu za wgląd do "staroci"

kaczor 100 kaczor 100

Powinna teraz straszyć te plotkary hi, hi :)
Pozdrawiam :)

_wena_ _wena_

Dziękuję kolejnym, miłym czytelnikom za wgląd i
ciekawe komentarze.
Muszę Wam powiedzieć, że syn i moja synowa zostali
poinstruowani w co mają mnie ubrać. Na pytanie syna -
po co Ci mamuś w niebie zielone szpilki, przecież po
łące biega się boso - odpowiedziałam: - do tańca,
kochany synku :))

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Dobra ironia musi opierac się na realistycznym
odniesieniu. - I tak tu jest! - Z przjemnością...
Serdeczne pozdrowienia:)

Halina53 Halina53

I po śmierci rodzina nie dogodzi i język czasem
świerzbi sąsiadki...a tu kondukt już podąża w stronę
wiecznego spoczynku...i Salve Regina na ostatek...
Dziś to taki dzień i dla żywych i wspmnienie
zmarłych...
pozdrawiam serdecznie

Ankhnike Ankhnike

No niestety życie... niektóre osobniki nawet po
śmierci potrafią spokój zmącić, pozdrawiam serdecznie.

_wena_ _wena_

Miło mi Aniu, że i Tobie spodobał się mój stary wiersz
:)

annasztuka annasztuka

genialny, bardzo mi się podoba :)
cieszę się, że dowiedziałam się o istnieniu tego
utworu, bo zasługuje na aplauz, pozdrawiam serdecznie

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »