"Milczenie owiec"
Strategia wodza była prosta:
Ażeby zdobyć popleczników,
trzeba kiełbasę najpierw rozdać,
gęby się zapcha i po krzyku.
W obawie, by nie odebrano
im darowanych wcześniej rzeczy,
za szefem pójdzie owcze stado
do piekła, ani nie zabeczy.
autor
krzemanka
Dodano: 2017-03-11 10:55:14
Ten wiersz przeczytano 2504 razy
Oddanych głosów: 44
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (100)
za catlerone :)Za srebrniki ruskie i pruskie za to
głośno krzyczą nawet podczas Hymnu :(
https://www.facebook.com/polityczniezaorani/videos/124
7644331998394/
z ruskiego kołchozu w niemiecki
-komuna weszła wam w krew:)
Bardzo na +++. - Interesująco.
Strzał w dziesiątkę.
mnie dodatkowo boli
że wodza poplecznik
w Toruniu te owce doi...
+ Pozdrawiam :)
super...ja myślę, że mogłaś dosadniej (za szefem
pójdzie baranów stado, nawet nie zabeczy, ale szef w
przyszłości beknie i nikt o zdrowym umyśle temu nie
zaprzeczy):) pozdrawiam Anka
"Kiełbasa" przesądza sprawę.
Na kim skupiamy uwagę ma on swoją magię
w dziesiątkę pozdrawiam
Trafna refleksja!
Miłego weekendu :)