Na ostatnim piętrze lata
Chodź, nie czekajmy. Póki słońce
pudruje niebo, mgły od pola
nie nadciągnęły. Póki łąka
resztkami kwiatów okraszona.
Zdążymy ciepłem sny wymościć.
Otworzysz niebo. Zamkniesz okna
i drzwi dla nieproszonych złości,
by nawet okruch się nie dostał.
Zanim szarości noc rozrzuci,
dopóki jeszcze w słowach jasność.
Słyszysz? Już wiatr na dobre ucichł.
Chodź, zbudujemy nowe gniazdo.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2017-10-03 08:22:28
Ten wiersz przeczytano 3819 razy
Oddanych głosów: 107
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (138)
Witaj. Na ostatnim pietrze, to chyba dobrze, wszystko
widac, blizej slonca, to dobre miejsce aby obejrzec
spektakl, a do tego zlosci juz tam sie nie wydrapia,
dostana zadyszki... ech... zawchwycasz, wiem , wiem
powtarzam sie... wybacz. Moc serdecznosci Zosiaczku.
jak zawsze coś wielkiego.ukłony
Jak pieknie i cieplutko u Ciebie, na chwile tutaj
zostanie agarom, serdecznosci
Wiersz pełen uroku to pudrowanie nieba ciekawe
pozdrawiam:)
ja tam mogę się co najwyżej kokosić na kanapie :)) jak
zwykle wiersz - pełen uroku - pozdrawiam :)
A nawet trzeba ;)
Ja raczej wątpię ...;) ale pomarzyć mozna :)
wandaw, dziękuję :)
Skrob, wierzę, ze wyskrobiesz ;)
Przepraszam Zosieńko,
tak pudrowanie nieba, oczywiście, że tak poprzez
słońce,
widzisz roztrzepaniec ze mnie:))
Zosiu, to nie zarzut, ot skojarzenie, nie gniewaj się!
Oczywiście, że Ty używasz pięknych metafor, dlatego
kojarzysz mi się z tymi, którzy już przeszli do
historii, bo też jak oni używasz wysokiego C!
Serdeczności raz jeszcze przesyłam:)
Czytają Twój cudny wiersz i mi coś zaczyna kiełkować
... może nieudolnie coś wyszkrobię :)
Czytam Twój wiersz kolejny raz i podziwiam lekkosć
płynnność i metafory Jest CUDNY :)
Pozdrawiam cieplutko Zosiu :)
tańcząca z wiatrem Grażynko
"a pudrowanie słońca jest super"
...chyba raczej pudrowanie nieba :)
"albo Poświatowska albo Jasnorzewska" i na pewno ja
(tak na marginesie) ;))
Pozdrawiam i dziękuję
Piękna liryka zakrapiana optymizmem,
głównie x ostatniej strofie,
a pudrowanie słońca jest super,
albo Poświatowska albo Jasnorzewska pudrowała
śniegiem, z tego co pamiętam, tak na marginesie
mówiąc...
Pozdrawiam serdecznie Zosiu,
jak zwykle z przyjemnością przeczytałam :)
Piękny obrazowy wiersz
Pozdrawiam
Podobno nigdy nie jest za późno na zbudowanie nowego
gniazda...
Super, niezwykle opotymistyczna wizja na rozpoczęcie
życia raz jeszcze. Dziękuję za piękny wiersz:-)
Serdeczności Zosiaczku, miłego wieczoru:-)