Po korę
Zatrzymaj się w połowie drogi.
Wpadnij, ach wpadnij w tamte głogi,
które kolcami ranią niebo.
Daj jeszcze pożyć tym modrzewiom.
Szarpiesz je, szarpiesz i kaleczysz.
Łamiesz gałęzie. Ech ty wietrzny
hulako. Zaraz wszystkie przygniesz.
A one takie miękkoigłe.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2016-09-09 11:54:06
Ten wiersz przeczytano 3782 razy
Oddanych głosów: 86
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (91)
(kaleczysz?) Widzę te głogi i modrzewie smagane
jesiennym wiatrem