Po korę
Zatrzymaj się w połowie drogi.
Wpadnij, ach wpadnij w tamte głogi,
które kolcami ranią niebo.
Daj jeszcze pożyć tym modrzewiom.
Szarpiesz je, szarpiesz i kaleczysz.
Łamiesz gałęzie. Ech ty wietrzny
hulako. Zaraz wszystkie przygniesz.
A one takie miękkoigłe.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2016-09-09 11:54:06
Ten wiersz przeczytano 3769 razy
Oddanych głosów: 86
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (91)
Refleksyjnie bardzo, z podobaniem pozdrawiam ciepło.
Dziękuję :)
Miękkie, ale z igłami...
Ech jaki ten wiatr niedobry,
ale ile wierszy dzięki niemu powstaje, na dodatek
jakich fajnych:)
Pozdrawiam Zosiu serdecznie :)
tak, nauka pokory jest bardzo bolesna, obyśmy nauczyli
się już przy pierwszych porażkach, bo inaczej ogołoci
ten wiatr życia do samego rdzenia...
Dziękuję nowym Czytelnikom :)
Miłego dnia.
Jak to sie stalo, ze przegapilam, nie wiem...warto
bylo wpasc :)
Pozdrawiam:)
Wiersz refleksyjny, niebanalny
pozdrawiam
Miłej niedzieli zosiaczku :))
Limuze, PLUSZ, w.n.(nic dodać :)))
dziękuję Wam za poczytanie.
Miłej niedzieli :)
Ech, nic dodać, nic ująć.
Miękkoigłe powiadasz? Piękny neologizm:)))
Pięknie o przyrodzie
i nie tylko. (tak myślę)
+ Pozdrawiam :)
Bezlitosny hulaka , targa , tarmosi , pochyla srodze a
one i tak dumnie stoją przy drodze :)
pozdrawiam
:) Dziękuję, Damahiel.
ładnie i fajnie
Dziękuję, Aniu :)
...i wszystkim którzy nadal czytają. Milutko :)