Do dna
Parasol, buty, szal, sukienkę,
po prostu wyrzuć. Zapal świeczkę,
gdy schudną lipy. Słowa wielkie
schowaj na później. Odmów wietrzne
niespoczywanie. Moje wiersze?
Nim porwiesz, wszystkie 'kocham' policz,
a później rozsyp je na wietrze.
I niezjedzoną beczkę soli.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2016-11-11 08:17:22
Ten wiersz przeczytano 4258 razy
Oddanych głosów: 101
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (118)
Się przytulić do wiersza przyszedłem.
Nie zawiodłem się:)
Dobrego dzionka!
waldi, jest 165, a Ty mówisz, że nie ma wiersza :)
graynano :)
Dziękuję Wam za poczytanie.
Życie jest pełne niespodzianek. Bardzo ładny wiersz:)
zaglądam i wiersze nie ma ..smucisz mnie ..
Żabnetta, Krysy, Promyczku, bielka, Oleńko, miło Was
widzieć :)
Dobrej nocy.
Poczytam Was w najbliższym czasie.
Czasami w życiu bywa i tak?
Zosieńko, jakoś przeoczyłam Twój wiersz sorry:(
Pozdrawiam jak zawsze bardzo serdecznie i z
uśmiechem:)
Wiersz mnie zachwycił, przepięknie o burzliwej
miłości. Dziękuję za miłe odwiedziny.
Pozdrawiam:)
errata- Zosiaczku, mialo byc, przepraszam:)
Ach zycie, ono nas czesto, zaskakuje.
Wiersz bardzo, bardzo, na TAK.:)
Pozdrawiam serdecznie, Zisiaczku.
Super zakończenie. Wniosek - że do końca jednak nie
można zawierzyć. Piękny Zosiaku.
Przypomniałam sobie dzisiaj o Beju i weszłam,
zajrzałam do Ciebie, wydałam okrzyk zachwytu i...
zatęskniłam. Wiersz cudowny, znów mam ochotę na
czytanie. (A potem może przyjdzie na pisanie;).
Ewa, loka, dziękuję Wam za poczytanie :)
Świetny,jak zwykle u Ciebie.Pozdrawiam.
Beczkę niezjedzonej razem soli mogę rozsypać, ale
wierszy nie porwę. Zachwycam się nimi. Pozdrawiam :))
mixi, Angel Boy, dziękuję Wam za poczytanie :)