Do dna
Parasol, buty, szal, sukienkę,
po prostu wyrzuć. Zapal świeczkę,
gdy schudną lipy. Słowa wielkie
schowaj na później. Odmów wietrzne
niespoczywanie. Moje wiersze?
Nim porwiesz, wszystkie 'kocham' policz,
a później rozsyp je na wietrze.
I niezjedzoną beczkę soli.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2016-11-11 08:17:22
Ten wiersz przeczytano 4259 razy
Oddanych głosów: 101
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (118)
Mój sposób na... to, do dna -muzyka, na dnie - wiersze
:)
Wiersz, to jeden wielki żal...eh
Pozdrawiam.
Zanim w beczce ukaże się dno...
Ładnie Zosieńko :)))
Serdeczności, pozdrawiam paaa
skoruso, Gabi (miłego) dziękuję za poczytanie :)
jesteśmy tylko na chwilę więc nie zbierajmy aż
tyle...pozdrawiam.
Piękny wiersz Zosiak-u.
Dziękuję bardzo!
Miłego wieczoru.
Pozdrawiam serdecznie!!
budleja, maya, Ewa,
dziękuję Wam za poczytanie.
Miłego dnia.
śliczny wiersz:)
Świetny wiersz! Pozdrawiam serdecznie:)
ładny, nietuzinkowy :)
ReZaratustra, fajnie, że się podoba :)
Miłego wieczoru.
Pomysłowo, z super puentą. Bardzo na tak.
Miłego:)
Celinko, Irisku, dziękuję za poczytanie :)
Miłego weekendu :)
Pięknie Zosiaczku...
Miłego i słodkiego dnia:)
bardzo ładny wiersz