W kratkę
Nie było czasu na rozpinanie:
bez namysłu, jednym ruchem
uwolniła skrępowany tors,
będąc gotowa na wszystko,
by w sercu zapłonęło ognisko.
W zależności od stanu aury
między nimi różnie bywało.
Wśród zachowanych pamiątek
znalazła koszulę bez guzików
z zapachem śliwkowego tytoniu.
Komentarze (121)
rozpaliłaś ogień .. a on gasił pragnienie miłości ..
I co dalej? Rozpaliłaś i na tym koniec?
Zenku, to nie gorycz a miłe wspomnienia :)
BOŃCZA, temperament był ale gdzieś się zmył :))
Życzę panom kolorowych snów...
Temperament po prostu, pozdrawiam :))
Weno wszystko co miałaś - oddałaś
w sercu - widzę słodka gorycz została
Pozdrawiam Serdecznie
dzięki edward, pozdro... :)
fajny wiersz pozdr
Tobie zuza również dziękuję i życzę spokojnego snu :)
Pięknie :)
Kolejnym gościom dziękuję za wgląd i życzę spokojnej
nocy :)
miłość w kratkę i koszula w kratkę, fajnie... :)
zmysłowe wspomnienia dawnej namiętności; podoba mi się
:-)
Dobrze jest wiedzieć ,czego się chce, a nie na
zasadzie chciałby a boi się:)
Ładnie, cieplutko:)
Pozdrawiam wena48:)
Bardzo zmysłowo, pełna gotowość!
Piękny pachnący bliskością wiersz, pozdrawiam Ciebie
Wenuś na miłe popołudnie:-)