W plecy
Miała widok na ścianę
przeciwległego budynku.
Gdyby kochanek
skakał przez okno,
zostałby na tynku
ślad spoconego żądzą ciała,
ale jest za wysoko.
Zresztą kochanka nie miała
- nigdy, żadnego, wcale.
Widok na ścianę,
doprowadzał ją do rozpaczy.
Odwracała się chcąc zobaczyć
coś innego niż biała płaszczyzna.
Tam spał mężczyzna,
z twarzą bez wyrazu – jak ściana.
Kiedyś kochała,
dziś tkwi w pułapce, tuż za plecami.
Róż nie kończą zakochani.
Komentarze (80)
Wymowny, mądry przekaz wiersza, pozdrawiam ciepło.
Jeden mężczyzna przez całe życie, kiedyś kochany, dziś
prawie obojętny. wierność, uczciwość małżeńska,
monogamia - wartość czy niekoniecznie?
jak tam Twoja nóżka? :):)
samotność i Ty coś mi nie pasuje. oczywiście Peel :-)
smutna refleksja...
udanego dnia DoroteK:)
Dobry przekaz.
Pozdrawiam, DoroteK :)
małe dzieci dłubią otworki,
dorośli się boją:)
Zgadzam się z Graynano. Pozdrawiam
Bardzo ładnie napisany wiersz, nie ma nic gorszego jak
samotność we dwoje. Pozdrawiam serdecznie.
Gdy kończy się miłość wkracza osamotnienie... smutne
ale prawdziwe :)
Trudno zyc gdy mur milczenia przyslania wszystko
...podalas duza dawke dramatu w dobrej formie
Bardzo dobry wiersz. Nie ma nic gorszego gdy kończy
się miłość
i żyje się obok siebie. Pozdrawiam serdecznie.
Swietnie napisany, Super, lubie taki styl w wierszach.
Oczywiscie temat nie jest swietny, bialych scian chyba
nikt nie lubi, moze cos przemalowac, albo chociaz
farba opryskac, a moze na czarno podniesie chumory i
"Amory"
no napewno cos trzeba zmienic ;))
pozdrawiam
Smutna refleksja...a widoki bywają różne...
Dziękuję za obecność gdy ja byłam bez sił...
https://www.youtube.com/watch?v=4nQ0rn2KcgM
Świetny wiersz. Czasami milość jest ślepa. Pozdrawiam.
Bardzo dramatyczny wydźwięk wiersza i opisywanej
martwej milości
Trudno jest żyć pomiedzy betonem uczuć i
skamieniałego serca
Straszna jest taka pułapka
Pozdrawiam serdecznie