Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wyb(rak)owana

Trzymał jej dłoń w swojej.
Czuł znikome,
kruche jak porcelana palce.
Każde
drgnienie, każdy ruch w stawach.

Na pamiątkę tamtej chwili,
ubierała paznokcie w czerwień.
Była w piekle,
gdy mówili,
że prędzej czy później zostawi, dla innej.

Dziwne,
zdradziła go z Ra(d)kiem.

Trzymał jej dłonie, do chwili ostatniej.

możesz wybrać

autor

DoroteK

Dodano: 2015-02-04 07:16:09
Ten wiersz przeczytano 3604 razy
Oddanych głosów: 86
Rodzaj Nieregularny Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (112)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

mnie się podoba, gdy autor prowokuje do refleksji -
przecież nie osądza, nie ocenia...

każdy sam sobie odpowie, czy wybrakowani są ludzie
chorzy na raka; ponad rok temu zmarła bliska mi osoba
- ciało było wybrakowane niemal w stu procentach,
dusza i serce do końca pozostały w stu procentach
lepsze, od niektórych zdrowych, moich na pewno...

chorzy mówią, że z pogodą ducha łatwiej się walczy,
nie ma wyjścia - trzeba zaprzyjaźnić się z tą chorobą
(m.in. dlatego zasugerowałam Ci dużą literę;)

Cecylia Dąbrowska Cecylia Dąbrowska

Nie Dorotko , nie wybrakowana . Czy wyglądam na taką?
Wróciłaś mi wiele przeżyć.Każdy walczy inaczej ...
Pozdrawiam

DoroteK DoroteK

@PanMisiu, bardzo mi przykro, że mój wierszyk
przywołał tak bolesne chwile, bardzo... smutno mi i
przykro, nie wiem jak to wyrazić. Oczywiście, wiersze
są po to (moim zdaniem) żeby czytelnik czytając
odczuwał, a czasem tak bywa (i to chyba dobrze), że
ilu czytających tyle odczuć, refleksji i wrażeń.
Dziękuję, że przeczytałeś, dziękuję, że napisałeś
szczerze o swoich odczuciach, masz do nich prawo,
dziękuję i szanuję Twoje zdanie.

DoroteK DoroteK

@Ewa Marszałek :-) dziękuję, że wróciłaś i
przeczytałaś moją odpowiedź :-) tak jak pisałam do
PanMisia, rozmawiam z ludźmi słucham, słucham uważnie
i wiesz, że właśnie słowo "wybrakowana" usłyszałam w
dwóch przypadkach, określiła się tak dziewczyna
chorująca na raka (zresztą wyzdrowiała definitywnie
:-) zmieniła w swoim życiu wszystko i nareszcie się
tym życiem cieszy :-) i również kobieta w którą zdrada
była wpisana (jej zdaniem) tak jak głód i pragnienie.
Ewo, wiem, że to mocne słowa i dziękuję za Twoją
czujność. Ale czasem, niektórym osobom trzeba właśnie
słów mocnych, żeby się przebudziły. Jeszcze raz
dziękuję i mam nadzieję, że... no właśnie nie wiem jak
to napisać, brak mi słów, no nie chcę po prostu, żebyś
czuła się źle. Przepraszam.

bronislawa.piasecka bronislawa.piasecka

Dobry wiersz. Ja już wole wersje w Radkiem. Lepiej mi
to pasuje. Pozdrawiam .

Ewa Marszałek Ewa Marszałek

DoroteK, nie napisałam nic o nietakcie. Napisałam o
ostrożności. Dla mnie już tytuł budzi kontrowersje, bo
ktoś kto jest chory nie może postrzegać siebie jako
wybrakowanego. Stąd moje odczucia. Wiem, że nie było
to Twoim zamiarem, ot gra słów. Ale...Lepiej na
zimne...

DoroteK DoroteK

@PanMisiu, jest w tym coś co piszesz, chociaż nie
miałam zamiaru ironizować, raczej pokazać dwie wersje,
dwie drogi... to długa historia, moja praca polega na
rozmawianiu z ludźmi, słyszałam "zdradziła mnie z
rakiem" i była w tym gorycz i pretensja bez granic,
słyszałam też "wolałbym, żeby mnie po prostu zdradziła
z facetem, żeby odeszła a potem wróciła, żeby żyła
tylko", to trudny i skomplikowany temat, a ja jestem
marnym wierszokletą, starałam się oddać go chociaż
troszeczkę, i tą miłość kruchą jak jej palce, i
zazdrość tych ludzi wokół, i ból zdrady (jaka by nie
była) i trwanie przy niej do końca (jaki by nie
był)... dziękuję za refleksję i pozdrawiam :-)

PanMiś PanMiś

Coś strasznego. "Zdradziła go z Ra(d)kiem". Uważam to,
za nie potrzebną ironię. Nie widzę w tym nic
śmiesznego. Wiem, że nie miałaś takiego zamiaru, by
tak było, ale ja mam takie odczucie Dorotko.
Pozdrawiam

Madison Madison

Wydaje mi się, że temat potraktowałaś, Dorotko,
taktownie. Jak zawsze ciekawy wiersz.
Pozdrawiam:)

DoroteK DoroteK

@bo mini :-) czasem ścieżki naszych myśli się
spotykają, długo się wahałam czy wprowadzić wprost
Radka, rozwiałaś moje wątpliwości, dziękuję :-)

DoroteK DoroteK

@Ewa Marszałek, masz rację, że to trudny i bolesny
temat, i że trzeba poruszać go z taktem, ale to
historia jednej miłości i to z alternatywnym
zakończeniem, to nie znaczy, że tak ma być, że tak
będzie. Znam wiele osób które wygrały z rakiem, i znam
wiele które wygrały z kuszeniem "Radka". Wszystkim
walczącym z chorobą życzę siły i wytrwałości.

Sotek Sotek

Życiowy wiersz. Niestety często tak bywa. Miło było
przeczytać:) Pozdrawiam:)

Ewa Marszałek Ewa Marszałek

Myślę, że o takim temacie trzeba pisać z wielką
ostrożnością. Czytają tu wiersze również ci, którzy są
w trakcie walki. A tu i w wierszu i w komentarzach
brak nadziei.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

przewrotnie, dobitnie... zdradziła go niechcący i
boleśnie,

dobry temat, akurat na dzisiejszy Światowy Dzień Walki
z Rakiem ;)

może Radka dać z dużej, mimo wszystko? głośno myślę:)

karmarg karmarg

aż przeszły ciarki ....wolę Radka ...a co da los tego
nikt nie wie :-)
pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »